…i zamiast wysyłać dane do USA, wysyła je do Moskwy. Jeśli mam być przez kogoś szpiegowany, to jednak wolę Amerykanistan, przynajmniej wiadomo do czego oni zdolni. Ruskie, po wypiciu wódki (czyli tak między 8:15 a 8:00 następnego dnia) stają się zbyt nieprzewidywalni jak na mój gust.
↧